Forum - Świat Tajemnic

Witam wszystkich. Potrzebuję pomocy, informacji dotyczących właściwości magnesu. Jeżeli pod stołem umieszczę magnes, a na stole położę kawałek stali. następnie przesunę ten magnes, to oczywiście kawałek stali również się przesunie. I teraz sedno sprawy. Czy ktoś zna taki materiał, jakąś folię, albo coś, przez co ten magnes nie będzie działać. Bardzo proszę o pomoc. Serdecznie pozdrawiam

---

Augi

Tak ale wymaga bardzo dużej precyzji żeby to powtórzyć.
Czyli można przyjąć że po pierwsze jest słabo osiagalny dla przeciętnego Kowalskiego mi się nie udało osiągnąć jakiegoś ruchu w nim, na ferytowych nagnesach usiłowałem go robić dawno temu jak opis przeczytałem w nexsusie,jakieś pierwsze numery to dziesięć lat temu było,niedawno kombinowałem też na neodymach i nic.
Druga sprawa to w tych realiach nie można go podejrzewać o jakąś dużą sprawność czyli można go traktować jako jakąś ciekawostkę wręcz o tyle szkodliwą że może się w twoich drzwiach pojawić paru wesołych sanitarjuszy w białych kitlach i zabrać do miejsca gdzie ludzie postrzegają rzeczywistość inaczej i nie wypuszczą zanim nie bedziesz święcie przekonany że Ci się to zdawało.
Wręcz bedziesz tępiłtych tych którzy by chcieli ci coś podobnego pod nos pokazać.
Czyli rozumiesz z czym masz do czynienia. Z utopią.

Potraktowal bym to raczej jako ciekawostke .napisalem do goscia i chyba . zkupie to tlumaczenie.Zdaje sobie sprawe ze odpowiednie precyzyjne ustawienie jest kluczem zeby to zadzialalo. Posiadam w warsztacie troche przyzadow ktore powinny mi pomuc, zobaczymy co z tego wyjdzie

http://www.youtube.com/watch?v=i0oUaPZ_wF8&feature=channel

cóż kwestia dokładności zrobienia takiego czegoś co się kreci,
siły działają różnie w różnych kierunkach.
Mają prawo, po zsumowaniu niby są na zero
ale po kierunku do środka łożyska nie dają ruchu a względem do stycznej do brzegu dają.

Może dołożymy taki link
http://www.youtube.com/watch?v=LFu-s6ZmGyE&feature=channel

Może dość szczegółowy opis konstrukcji Adamsa
http://free.of.pl/z/zlabs/technika/freee/adams/adams.htm

http://www.youtube.com/watch?v=qQAo3O2d8cU&feature=player_embedded


Czy ktoś słyszał coś o wynalazcy
bo jakieś wzmianki widziałem że coś mu się zdarzyło mało szczęśliwego.
To jakieś mało oficjalne informacje z jakiegoś forum
ale całkiem prawdopodobne.

Gośka to jest twój artykuł
nie na temat o który pytałem.

Jeśli już to mogłaś to dołożyć do linku o losie wynalazcy o którego pytałem układało by się w całość i było by na miejscu.
Tak było by to dobrze zrobione. Chwila refleksji nad losem różnych ludzi którym się coś za dużo wydawało.

Kolejny raz wspominasz o Kowalskim nic istotnego nie wnosząc; co robił choć w przybliżeniu,i dokładnie gdzie mieszkał.

Tak podawane linki jak Ty to robisz to zniechęcają, odstręczają od czytania.
Na dzień dobry jest zestaw śniadaniowy harp księżyc i Kowalski.
Tak podane obraża pamięć o Kowalskim.
O Kowalskim założyłaś osobny temat.

Spojrzałem na twój artykuł o Księżycu, partactwo.

Robisz coś na odwal się zero pracy, zero pomyślunku i jak tylko to temat w kółko Macieju o harpie.
Wszystkim takie stawianie sprawy odbija się nie ciekawie i nie chcą czytać nawet rzeczy ważnych bo ich zniechęcasz.

Coś temat mało odwiedzany

http://www.youtube.com/watch?v=vUcWn1x3Tss&feature=related

to na pewno nie zadziała
Ale zachęcam do poszukiwania ciekawszych rozwiązań.

Autor jakoś nie zauważył że tam trwale na końcu pręcika czy przesłony jak wystąpi namagnesowanie to przeciwnego znaku i koniec będzie przyciągał oba magnesy.
Chyba że realnie byłby jakiś "punkt martwy" i ale nie dochodząc do linii łączącej środki obu kół ten pręcik by coś przesłaniał.

To by wymagało doświadczeń.
Kolega 79... jakoś nie zdał relacji ze swoich bliskich spotkań z magnesami.

Realne zastosowanie magnesów neo to mocna prądnica lub mocny silnik.

http://www.youtube.com/watch?v=kAO44dOC6m0

http://www.youtube.com/watch?v=i91F5VQD4JM&feature=related


Ewentualnie takie doświadczenia uwidaczniające jak niewielkimi prądami
w cewkach
daje się sterować siłami sporych
{mocnych, wielkościowo nie są duże jeśli patrzeć na rozmiary}

magnesów stałych.

http://www.youtube.com/watch?v=6uVzsfRJGlk&feature=related


To inna branża

ale nabijanie się z pacjentów którzy nie wiedzą
że to musi być wiatrak na wiatr

wentylator lub źródło przepływu powietrza, końcówka rury dalej umieszczonego wentylatora musi być z boku którego nie pokazują.

I dmucha to w te czarne kawałki łopatek wykorzystując opór areodynamiczny kształtu żeby nadać ruch.

nicze:

to na pewno nie zadziała Ale zachęcam do poszukiwania ciekawszych rozwiązań. Autor jakoś nie zauważył że tam trwale na końcu pręcika czy przesłony jak wystąpi namagnesowanie to przeciwnego znaku i koniec będzie przyciągał oba magnesy. Chyba że realnie byłby jakiś "punkt martwy" i ale nie dochodząc do linii łączącej środki obu kół ten pręcik by coś przesłaniał.

W ostatnim komentarzu ktoś chyba słusznie zauważył, że poruszające się magnesy wyindukują w metalowym pręcie przepływ prądu, który wytworzy pole elektromagnetyczne równoważące pozostałe oddziaływania między magnesami i cały układ po chwili się ustabilizuje zgodnie z zasadą zachowania energii (w tym konkretnym przypadku).

Zastanawiam się czy bez tego pręta nie byłoby lepiej przy odpowiedniej konfiguracji. Przydałby się jakiś czas na doświadczenia. Na pewno jest jakiś sposób na tę metodę z magnesami, nawet jeśli mało wydajny.

---

The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/

nicze:

ale nabijanie się z pacjentów którzy nie wiedzą że to musi być wiatrak na wiatr

No to jest sprytny patent na oszukanie zmysłów :) Nawet wentylator słychać w tle. Chociaż z początku cały koncept wydaje się być autentyczny. Ale tu też się zastanawiam, czy jakaś wersja takiego koła nie powinna skutecznie działać za sprawą samej grawitacji.

---

The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/

Ale to mi się bardzo podoba :)
http://www.youtube.com/watch?v=yrD_TYpXnsc

---

The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/

Istotnie niezłe, tylko kto by to zrobił w realu .

Chyba jesteśmy cokolwiek lenie
ale z wyobraźnią.

Pocieszające.

W końcu to czyiś projekt.
Jak samemu coś wymyślimy to zadbamy dla samych siebie żeby się przekonać czy ma szansę zadziałać, aczkolwiek do końca nie ma co budować całego modelu.

nicze:

aczkolwiek do końca nie ma co budować całego modelu.

bo siły i tak będą się równoważyć
ale pomysł od strony mechaniki przepiękny :-) niczym silnik spalinowy

gdzieś to można na pewno oszukać

---

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...

Nie neguję że to może zadziałać.
Tylko nie jest
to nasz pomysł.

Czyli i tak nie musimy go kończyć jak zaczniemy sprawdzać jeśli ma sens.

Bo po prostu ktoś by się znalazł i powiedział że ma właśnie na to patent. To jest jego.

Jak by był rewelacyjnie skuteczny to i tak byłby u iluś osób sobie pracował.

Ale tu akurat nie widzę możliwości że mała rzecz mogła by dużo energii dawać
a jakby to było duże i dopiero wtedy sprawne to i tak ktoś by podatek na to wymyślił plus patent to byśmy dokładali do tego.

Oczywiście w takich warunkach lepiej pozostać przy samym sprawdzeniu czy jakieś chytre podejście do tego czy nie było by w stanie wytworzyć jakiegoś ruchu
ale nie brać na serio ze dużo z tego będzie,
po prostu awaryjna zabawka jakby zasilanie wysiadło.
Chyba że cywilizacja by upadła i zabawka wielka jak stodoła nie kuła by nikogo w oczy, a tak lepiej pozostać przy zwykłym wiatraku na wiatr bo i tak urząd skarbowy ma problem jak wyliczyć z takiego wiatraka podatek.

Mechanicznie jest to istotnie piękne.

Tylko tu jest potrzebna precyzja wytworzenia tych wszystkich zębatek.
Wyliczenia tego i to tak jak sugeruję trzeba mieć mały przemysł, dobry warsztat.

A kto teraz się w takie rzeczy bawi.
W instytucje fizyki {kolega tam działa} kiedyś mieli niezłe zaplecze warsztatowe a teraz wszystkiego się pozbyli.
Nic niepotrzebne.

zbyszek123:

bo siły i tak będą się równoważyć

Niestety to prawda
widać to po przyjrzeniu się temu.

nicze:

Niestety to prawda widać to po przyjrzeniu się temu.

moim zdaniem to będzie działać gdy wykorzysta się tylko jeden biegun i nie w takiej koncepcji
problem pojawia się tam gdzie zaczynają się siły równoważyć czyli przy wchodzeniu dwóch magnesów w linie oddziaływań będą pobierać energie mechaniczną z zewnątrz a oddawać chwile potem oddalając się

więc muszą być postawione przed faktem dokonanym i wchodzić pod kątem- pomocne pomysły na bączki z saletry

kwestia że to też nie będzie chciało działać bo te siły będą się dalej równoważyć- gdyż mamy drugie bieguny z którymi nie wiadomo co zrobić

więc urządzenie musi wyglądać troszkę jak powyginane kuliste sprężyny, ślimaki...coś z teorii wirów- i mieć dwa rzędy wzajemnie współpracujące na jednej osi gdzie na jednej płaszczyźnie wykorzystany jest jeden biegun na drugiej drugi- wtedy wiecznie będzie się to rozkręcać

tak mi się wydaje

---

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...