Jestem niezalogowany   zaloguj mnie   /   rekrutacja


Forum - Świat Tajemnic


Nowy temat  |  Spis tematów Nowszy wątek  |  Starszy wątek
Coś co chcecie pokazać
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 7086
wyckret

7 stycznia 2007

Witam wszystkich. Otóż pomyślałem sobie, że można by założyć temat specjalnie przeznaczony na...właśnie, co?

Wszystko czym chcielibyście się pochwalić, pokazać innym, lub rozreklamować. Można tu wrzucać linki, filmiki, muzykę, obrazki itp.

Czym to się różni od innych tematów? Niczym. Ale żeby nie doprowadzać do sytuacji offtopikowania, przerywania dyskusji, wszystko, co chcecie można tu wrzucić. Co o tym myślicie? Jeżeli, pomysł Wam nie odpowiada, nie piszcie, temat odejdzie w zapomnienie.


Czyńmy dobro! ]:
 
nicze

18 marca 2018

https://www.youtube.com/watch?v=I5wJ3wNLipw

Różnicę pomiędzy Biednym Niemcem a Biednym Polakiem Fakty
 
nicze

18 marca 2018

Ten pan Tomasz to konfliktowy jest

tak ściąga na siebie
różne przypadki.

Może to "karma" jakaś.
 
nicze

18 marca 2018

https://www.youtube.com/watch?v=RWzffoKT1BI

ktoś musi mówić prawdę
 
nicze

18 marca 2018

Mam już rozeznanie w tym co dotyczy tego człowieka

kilka wątków

"pomówił"
policjanta o bycie pijanym w momencie kontroli
policjant usiłował wyłudzić drobne na kolejny kieliszek chleba

druga sprawa
jakaś kwestia też istotna
sprzedania dziecka
przez konkubinę za 10 tysięcy.
Taka patologia

czyli "podpał".
i sprawa jest nie do wygrania przez niego.


http://porozmawiajmy.tv/dlaczego-oni-podmieniaja-polskie-dzieci-w-szpitalach-ewa-wozniak/

a to kolejna mało ciekawa sprawa.

Takich mało ciekawych spraw jest po prostu dużo.
 
wendol

24 marca 2018

Byłem wczoraj z córkami na tym proteście.
Szczególnie spodobały mi się trzy hasła:
"Kaczyński niestety Twój rząd obalą kobiety"
"Idziemy po prawo i sprawiedliwość"
"Księżniczki zamiast księży" :)
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
wendol

24 marca 2018

I jeszcze:
"Myślę, czuję, decyduję"
"Nie jestem za aborcją, jestem za wyborem"
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
rosomak

24 marca 2018

Mi się podobają:
Aborcja w obronie życia.
Ratujmy kobiety.
Jesteśmy tu po to by uwolnić nasze dzieci...
Dla mnie to takie same hasła jak praca czyni wolnym.
We Wro. ostatnio zbierane były podpisy. Wolontariusze szczególnie upodobali sobie nagabywanie młodych laseczek, za to szerokim łukiem omijali rodziny z dziećmi. Ciekawe dlaczego.
Tak z ciekawości- optujesz za tym by aborcja była legalna z dowolnego powodu i w każdym momencie?
 
wendol

24 marca 2018

rosomak:
Tak z ciekawości- optujesz za tym by aborcja była legalna z dowolnego powodu i w każdym momencie?

wendol:
"Nie jestem za aborcją, jestem za wyborem"

Postaram się to jakoś rozwinąć...
Przypomniało mi się jeszcze jedno hasło:
"Chcemy lekarzy, a nie misjonarzy"
Powinno być jak do tej pory, czyli to lekarz powinien mieć decydujący głos - chodzi o "uświadomienie" kobiety, przedstawienie jej różnych opcji i konsekwencji, i zorientowanie się, czy wie, co chce zrobić. Przeprowadzane są dwie rozmowy, w jakichś odstępach czasowych.
Czy aborcja z dowolnego powodu?
- Myślę, że kobieta powinna przedstawić jakiś (konkretny) powód.
Na dzień dzisiejszy można usunąć z trzech powodów:
1. Zagrożenie życia matki.
2. Nieodwracalne wady płodu.
3. Gwałt.
I chyba tak powinno zostać, bo "nie, bo nie", to nie jest powód, tak samo jak "bo nie chce mieć dziecka", czy "nie stać mnie" - można oddać do adopcji.
O takich sprawach trzeba pomyśleć wcześniej i choćby się zabezpieczyć. I tu potrzebna jest edukacja seksualna (w szkołach) i ułatwiony dostęp do środków antykoncepcyjnych.
Czy w każdym momencie?
- Z tego, co wiem, to obecnie jest dozwolona do trzeciego miesiąca ciąży. To chyba dostatecznie dużo czasu, żeby się zorientować.
I to też bym tak zostawił.

Tak w ogóle, to przecież ten protest odbył się dlatego, że projekt zaostrzenia ustawy przeszedł dalej, więc nie byłoby go, gdyby nie to.
Więc chyba to, jak jest teraz większości odpowiada, a jeśli ktoś chciałby to "przy okazji zliberalizować", to ja się nie będę wypowiadał w czyimś imieniu. W razie czego, to niech kobiety decydują w jakimś referendum, bo może jest tak, że jak kobieta nie chce mieć dziecka (z różnych powodów), to nie powinno się jej do tego zmuszać?
Nie jestem kobietą, nie zajdę w ciążę, więc nie będę się wypowiadał (głosował), bo to mnie nie dotyczy.
A ten protest był w intencji tego, żeby to kobiety mogły decydować o swoich sprawach, a nie ktoś inny: jacyś p.osłowie, czy nie daj Boże księża.
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
rosomak

25 marca 2018

wendol:
"Nie jestem za aborcją, jestem za wyborem"

Dosyć to relatywistyczne... Nie popieram ale się zgadzam. Rozumiem Twój punkt widzenia, bo też nie jestem radykałem ale w tym wypadku nie wystarczy być tzw. ciepłym bo zbyt blisko ten stan znajduje się obok obojętności.
"
Nie bój się wrogów - w najgorszym razie mogą Cię zabić. Nie bój się przyjaciół - w najgorszym razie mogą Cię zdradzić. Strzeż się obojętnych - nie zabijają i nie zdradzają, ale za ich milczącą zgodą, mord i zdrada istnieją na świecie"
Projekt ustawy ruchu "ratujmy kobiety" na którego to ruchu pikietę wybrałeś się wraz z córkami, zakłada możliwość przerwania ciąży przez kobietę z dowolnego powodu do trzeciego miesiąca ciąży

[img]http://trymestr.pl/fotos/tn_plod03.jpg[/img]

Projekt zaostrzający te przepisy zakłada brak możliwości usunięcia płodu ze względu na uszkodzenie płodu. W tym wypadku batalia toczy się głównie o dzieci z zespołem Downa które można abortować nawet do 5 lub 6 miesiąca życia...


wendol:
Tak w ogóle, to przecież ten protest odbył się dlatego, że projekt zaostrzenia ustawy przeszedł dalej, więc nie byłoby go, gdyby nie to.

Naprawdę w to wierzysz?
Środowiska lewicowe nie dążą do utrzymania tego stanu. Ostatecznym celem, podobnie jak w innych opanowanych przez nie krajach jest możliwość przerwania ciąży w dowolnym momencie, bez podania przyczyny. Słyszałem nawet o szalonych pomysłach eutanazji...
Zgadzam się z tezą że najpierw edukacja seksualna ale też człowiek powinien ponosić konsekwencje swojego postępowania i to nie kosztem nienarodzonych a swoim własnym. Istnieją instytucje gdzie można się zrzec dziecka. Pozbywanie się go za pomocą odessania z macicy jest tylko zamykaniem oczu na rzeczywistość. Czego nie widzę tego nie ma. Przecież to absolutnie niedopuszczalne.
 
tajne.tarot-marsylski.pl
-

 
wendol

25 marca 2018

wendol:
"Nie jestem za aborcją, jestem za wyborem"

rosomak:
Dosyć to relatywistyczne... Nie popieram ale się zgadzam.

Tak, dokładnie tak - nie popieram, ale się zgadzam.
Dobrze to ująłeś :)

Tak, jak napisałem wcześniej - nie jestem kobietą (przynajmniej, jeśli chodzi o ciało), więc nie będę się za nie wypowiadał, czy decydował.

Jeśli chcą aborcji na życzenie, to też im tego nie zabronię, mimo że może mi się to nie podobać.

Skoro istnieje kwestia tego trzeciego miesiąca ciąży, to pewnie jest to związane z aktywnością mózgu, a w przypadku ciężkiego Downa i później ciężko mówić o człowieku... myślącym.
Powiedzmy, że się urodzi - jemu to "pikuś", jak nie ma świadomości, ale szkoda kobiety.
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
nicze

26 marca 2018

https://www.youtube.com/watch?v=C5nfWpYmJlQ

to jest wypowiedź Caleiba
na temat funkcjonowania
"cenzury"
na yt

Zastanawianie się nad "szkodliwością"
informacji innej niż zatwierdzona

i to jest powód do wypieprzenia
wielu prezentujących swoje wypowiedzi ludzi z yt

to niektórzy traktowali jako źródło dochodu

głupoty wstawiają
nie ma co tego traktować poważnie
ale przynajmniej jest "kolorowo"

a tak wszystko będzie w jakimś standardzie
gdzie nie będzie
na czym oka zawiesić
 
nicze

26 marca 2018

wendol:



rosomak:


"Saper myli się tylko raz"

jak ktoś choć raz lub wiele razy zostawia
spermę
gdzieś tam
raczej nie w gumowej lalce
to efektem tego może być zaistnienie nowego życia

a potem jest problem odpowiedzialności co z takim fantem zrobić.

To nie jest problem prawa do wolności
typu "to skrobiemy"

bo nasze życie w takim momencie przestaje również mieć sens

Czyli te panie czy te osoby które tak krzyczą o jeszcze wręcz darmowej aborcji
to powinny mieć jeszcze do wyboru taką bramę z napisem
"prosimy do gazu"

sarkazm do tego się sprowadzający

Dawniej płaciło się za skrobanki z własnej kieszeni i to było
uczciwe.
Miałeś chwilę przyjemności płać
jak się nie zabezpieczyłeś
a nie chcesz mieć dziecka.

To jest czyjeś własne sumienie.

Natomiast problem i jego nadymanie jest problemem zastepczym
nad nieskutecznością "prawa"
Czyli PiS chciał wprowadzić nowe przepisy dotyczące "prawdy" IPNu
a tak naprawdę cofnęli się jeszcze bardziej w tył
jak by tego nie poruszali.

Być może ktoś to rozegrał w ten sposób.
W ogóle było to rozegrane tak że doszło do takiego efektu.

Jeszcze trochę czasu a będzie że to naziole z Polski rozpoczęli II Światową
i każdy Polak jest be.
Caleib to dobrze analizuje w swoich materiałach.

a lemingom daje się do "podniecania" temat aborcji


I lemingi już nic więcej nie widzą nie słyszą.
to jest ubrane w ładne słowa
"wolność"
chyba raczej od zdrowego rozsądku.
Ciupciałeś
to jeżeli już wypadek przy pracyto albo dziecko albo bardzo wczesne usuniecie
albo te dodatkowe wyjście "to do gazu"
 
wendol

26 marca 2018

Bardzo spłycasz, zawężasz i mówisz nie na temat.

A wiecie, że organizacje "pro life" chciałyby całkowitego zakazu aborcji? Sam widziałem wypowiedź kogoś takiego w telewizji - powiedział, do czego będą dążyć.
Nic dziwnego, że Unia Europejska nazywa to prześladowaniem kobiet i zamachem na prawa człowieka.
Wobec takiej alternatywy, to już jestem bardziej za liberalizacją.

I nie zachowujcie się, jak jacyś fanatycy, którzy mówią "łolaboga, to teraz będą usuwać, mordować i nie będzie dzieci".
Naprawdę myślicie, że kobiety tylko na to czekają, bo nie chcą mieć dzieci?
Kobiety po prostu chcą mieć nad tym kontrolę i decydować kiedy, i jakie dzieci chcą mieć.

O czym my tu w ogóle rozmawiamy?
- O jakimś "wyjściu awaryjnym", skala którego i tak jest niewielka, podczas gdy w tym kraju nadal nie ma w szkołach edukacji seksualnej, za to jest religia, która twierdzi, że używanie środków antykoncepcyjnych jest "grzechem". Przy takim podejściu to dopiero może być problem w przyszłości i źródło naprawdę wielkich tragedii.

Oto, jak w Polsce wyglądają "debaty" na temat antykoncepcji:
https://www.youtube.com/watch?v=KzNAA-UYwNw
Ta parodia ma uświadomić niektórym coś, czego inaczej by nie zrozumieli.
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
wendol

26 marca 2018

https://www.youtube.com/watch?v=Tas2zxsDOZo
Więc wyszedłem :)

I jeszcze jedno... odnośnie "powinności macierzyńskiej".
Przecież nie każda kobieta chce mieć dziecko - i to też trzeba uszanować.

Przez wpływ Kościoła, jego politykę odnośnie środków antykoncepcyjnych narasta problem aborcji - kolejny problem, którego źródłem jest Kościół, a my tu dajemy się wikłać w tą retorykę pt. "zabijać, czy nie zabijać", zamiast porozmawiać o źródle problemu.
Jest takie powiedzenie, żeby nie rozmawiać z idiotą, bo najpierw sprowadzi nas do swojego poziomu, po czym pokona doświadczeniem.
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
wendol

26 marca 2018

https://onet100.vod.pl/i/news/best-of-onet-opinie-marcelina-zawisza-gosciem-bartosza-weglarczyka/980gx2
A jednak skala tego zjawiska nie jest tak "niewielka", jak wcześniej myślałem opierając się na danych dotyczących tzw. legalnych aborcji.
No cóż - w takim razie można się zastanowić, dlaczego jest tego tak dużo.
To chyba jednak w dużej mierze kwestia "lekkomyślności".
Trzeba więc postawić teraz na edukację i "promocję" środków antykoncepcyjnych, bo aborcja (z jakiegokolwiek powodu), to nie jest jednak "fajna" rzecz.
Ale o czym ja tu...
W Polsce, gdzie decydujący głos w kwestiach "moralności" ma Kościół?
Koszmar.
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
nicze

26 marca 2018

wendol:
Bardzo spłycasz, zawężasz i mówisz nie na temat.


oczywiście masz rację ze spłaszczeniem
sprawy

bo uważam iż to jest temat zastępczy

Zazwyczaj kiedyś facet płacił za taką sprawę

jak jeszcze obowiązywały inne standardy
przynajmniej tak wypadało.

Moralność kościoła jest dwulicowa
i rozpływanie się nad tą moralnością też mija się z celem.

To jest forma trzymania za dziób społeczeństwa.

Aborcję ktoś bierze na swoje sumienie.
Nikomu nie nakaże się wychowywać dzieci dziecka jeśli ich nie chce.

To po co to komuś zakazywać.
Jakaś kara często takie osoby i tak dosięgnie.

Bo to jest kwestia emocjonalnego podejścia do nowego życia
tam trochę tego "palca boskiego " jest
że dziecko ma być zdrowe i mądre.

Energie życiowe ustawiają obydwoje rodzice

Jeśli nie włożą w to zaangażowania to nie ma odpowiedniego ładunku elektrycznego między gametami

to i ten najlepszy plemnik nie musi być pierwszy,
tam jeszcze rodowe sprawy wchodzą.

To lepiej się edukować
nie być lekkomyślnym
bo energetycznie można mieć przerąbane.

Chociażby
Czyli dziecko którego nie chcieliśmy miało by być zdrowe a kolejne
urodzi się z chorobą

i co do Boga pretensji
nie wnosimy
bo podstawy moralnej nie mamy.

O tym zapominają te oficjalnie się spierające gremia
to stanowi o ich płaskości
płaskość jest przede wszystkim po stronie kościoła
i rozgrywających społeczeństwo.


Ale swoją wypowiedź
to raczej zrobiłem na marginesie
tego co dzieje się wokoło
odnośnie tego przesłania "folwarku zwierzęcego"
że coraz mniej swobody wypowiedzi
czy szpiegowania na każdym kroku.

Po co mi się logować do jakiegoś serwisu
jak chcę tylko coś przeczytać

a tam domagają się pełnych danych jakbym
miał możliwość zrobienia jakiejś zapaści.

Jak chcę obejrzeć jakąś reklamę to tu i teraz
a nie żeby za każdym razem coś wyskakiwało.

Albo coś powiedzieć co nazywa rzeczy trochę inaczej chociaż też
jednoznacznie
typu jak ujął Caleib
wymienne stosowanie nazwiska Aron Szechter czy Adam Michnik już nie przejdzie.
 
nicze

26 marca 2018

Tak samo nie przejdzie taki film
https://www.youtube.com/watch?v=tRTotcKVpEc

bo to jakiś wymysł "niezbyt zdrowej" wyobraźni.

Atmosferyczna elektryczność w jakiś sposób istnieje
a konstrukcje mocno wymyślne i drogie
kościołów
czemuś służy

ktoś miał jakąś wiedzę a jak ktoś inny teraz wymyślił że my nie musimy wiedzieć to mnie to nie bawi.
 
wendol

26 marca 2018

Tak, masz rację - temat zastępczy.

Wywlekany co kilka lat.
Fanatycy mają pożywkę, a inni niepotrzebnie się denerwują.
Zrobiono z tego sprawę polityczną.
Podobnie jak z religii w Polsce - to powinna być osobista sprawa każdego człowieka, a nie sprawa państwa.
Od religii jest Kościół (czy inne grupy wyznaniowe), a nie państwo, które powinno mieć inne cele - bardziej ogólne.
Ja, mimo że Kościoła nie popieram, to nie będę zabraniał komuś wyznawania jego wiary, a Kościół chce się we wszystko wtrącać i wszystko wszystkim narzucać.
Kościół niech "naucza" w kościołach i adresuje to do tych, co tam przychodzą, a oni niech dokonują wyborów w zgodzie z własnym sumieniem - przecież np. do aborcji nikt ich nie będzie zmuszał.
Tylko, że w Polsce mieliśmy komunizm, a teraz Kościół i obecna władza uznaje, że wszyscy powinni robić to samo, bo inaczej są wrogami tego, czy owego, nie są "prawdziwymi Polakami" itp. To naprawdę bardzo przypomina retorykę komunistyczną, a Polacy jakby zapomnieli, że mamy demokrację, a partia rządząca nie jest "jedynie słuszną" i zawsze można ją zmienić, a Kościół to też rodzaj "partii politycznej", która oczywiście może mieć własne zdanie, z którym nie wszyscy muszą się zgadzać. To bardzo oczywiste sprawy, ale nie każdy to rozumie.
Większość konfliktów w Polsce bierze się właśnie z tego, że nie jesteśmy przyzwyczajeni do demokracji, tylko do rządów autorytarnych i związanych z tym kontrastów (słynne: "nikt nie będzie nam mówił, że czarne jest czarne, a białe jest białe") i dlatego widać tu taką "ciągotę" do narzucania wszystkim własnego zdania. To wygląda, jakby Polacy cały czas bili się między sobą o władzę, rozumianą przez nich jako władzę absolutną.
I dlatego partia rządząca "nie rozumie", o co niektórym chodzi i twierdzi, że przecież wygrali w demokratycznych wyborach, więc mogą robić, co chcą, bo Polacy tego chcieli - przecież ich wybrali.
Moim błędem było, że ostatnio nie brałem udziału w wyborach, bo nie chciałem wybierać "mniejszego zła".
Jednak między mniejszym, a większym złem jest różnica, a największym złem dla mnie jest ktoś, kto nie liczy się ze zdaniem innych.
Po prostu doświadczyłem komunizmu i pamiętam, jak to wyglądało - nie chciałbym, żeby to się powtórzyło pod jakimkolwiek sztandarem - sierpa i młota, czy krzyża.
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
rosomak

27 marca 2018

Jakiś czas temu nicze wrzucił parę wiadomości o polu morficznym. Otóż to pole nie bierze się z... niczego :)
Jest emanacją pragnień i dążeń grupy, którą obejmuje.
Istotą demokracji jest przewaga zdania większości nad mniejszością a przywilejem i obowiązkiem wybranej w ten sposób władzy jest podążanie w kierunku którego życzy sobie większość. Cóż w tym takiego oburzającego? A no to że ci którym ów kierunek jest nie po drodze, krzyczą że są uciskani.
Świat popada w chaos. Autorytety zostały rozmyte i utopione w fałszywej tolerancji dla wszystkiego, każdej dewiacji czy wynaturzenia, jednocześnie uznając że to co tradycyjne lub konserwatywne, w najlepszym wypadku nadaje się do skansenu w najgorszym zaś do całkowitego wyplenienia.
Ty Darek mam wrażenie, żyjesz w świecie swoich wyobrażeń. Zakładasz że ludzie nie potrzebują drogowskazów. Że mamy w sobie mądrość by się bez nich obyć.
Ja uważam że to najkrótsza droga do zdegenerowania. Polacy wybrali konserwatyzm bo stabilne, sprawdzone wartości są nam na tę chwilę potrzebne i śmiem twierdzić ze ta taktyka się sprawdza.
Dobre prawo nie zezwala na wszystko, ale mądrze utrudnia niewłaściwe wybory swoim obywatelom. Dobre prawo jest w pewnym sensie personifikacją pola morficznego.

Nie przyklasnąłbym wszystkiemu co robi PIS, ale na chwilę obecną, ten rząd, jest najlepszym co mogło się Polsce przydarzyć. Myślę że większość podziela ten pogląd i dlatego uważam że czeka nas druga kadencja... a potem się zobaczy. Panta rhei.
 
wendol

27 marca 2018

rosomak:
Zakładasz że ludzie nie potrzebują drogowskazów. Że mamy w sobie mądrość by się bez nich obyć.

Jedni mają, inni nie, ale to się nie bierze z niczego, tylko z zapoznawania się z różnymi poglądami, ideologiami, historią itp.
Bo cóż może skuteczniej odstręczyć ludzi np. od faszyzmu, niż dokładniejsze zapoznanie się z tą ideologią.
Jeśli komuś nadal się to podoba, to znaczy że niewiele z tego zrozumiał.
No właśnie - zapomniałem o czymś tak oczywistym, jak zrozumienie tego, co się czyta. Bez tego, to możemy sobie... robić, co chcemy, a i tak niczego to nie zmienia, jak nie potrafimy wyciągać wniosków.
A najkrótsza droga do zdegenerowania to właśnie głupota - szeroko rozumiana.

Wśród Twoich wpisów Rosomaku przewija się iście katolicki pogląd, że człowiek ze swej natury jest zły i jak będzie miał wybór, to wybierze źle.
Ja uważam, że człowiek nie jest zły, tylko czasem "głupi", choć skutki mogą być te same.
Człowiek ma prawo popełniać błędy, ale powinien się na nich uczyć, tylko że z tym bywa różnie.
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 7086
Nowy temat  |  Spis tematów Nowszy wątek  |  Starszy wątek

Proszę zalogować się aby zabrać głos na forum.
Jeśli nie masz konta, możesz w prosty sposób zarejestrować się.