Jestem niezalogowany   zaloguj mnie   /   rekrutacja


Forum - Świat Tajemnic


Nowy temat  |  Spis tematów Nowszy wątek  |  Starszy wątek
Magnes stały
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 477
Poprzednia strona | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | .. | 23 | 24 | Następna strona
Augi

16 lipca 2008

Witam wszystkich. Potrzebuję pomocy, informacji dotyczących właściwości magnesu. Jeżeli pod stołem umieszczę magnes, a na stole położę kawałek stali. następnie przesunę ten magnes, to oczywiście kawałek stali również się przesunie. I teraz sedno sprawy. Czy ktoś zna taki materiał, jakąś folię, albo coś, przez co ten magnes nie będzie działać. Bardzo proszę o pomoc. Serdecznie pozdrawiam
 

Augi
nicze

6 listopada 2009

Czasem cos wciskam co nie trzeba na klawiaturze i mi sie zmienia ustawienie klawiatury czym wrocic.
Pod ktorymi klawiszami to jest.
Zeby nie kombinowac ze mam zamienione z,y i nie wiem gdyie inne ynaki.
 
zbyszek123

6 listopada 2009

ja Cie rozumiem nicze w tej kwesti o którą pytałem i prawde powiedziawszy znane mi są nieoficjalne wersje

wiem żeby przepływać w prużni musi mieć nośnik metal gaz ciecz

te pytanie jest troszke zaczepliwe dla może jakiegoś zatwardziałego teoretyka- bo ogulne stwierdzenie jest takie że te elektrony są wzbudzane z ostatnich powłok atomu o ile się nie myle i sobie swobodnie są przekazywane zgodnie z twierdzeniami i wzorkami
prądnica w urządzeniu zaproponowanym przezemnie albo przestała by działać w próżni po krutkim czasie mimo spełnienia podstawowych warunków
( czyli jest przewód magnes siła elektromotoryczna powietrze w wewnętrznym środowisku prądnicy-na zewnątrz obudowa i próżnia)
do przekazywania energi albo działała by nadal zasysając je z otoczenia, jakim jest próżnia-byłby to może dowód na to że próżnia nie jest pusta
tak se kiedyś wymyśliłem do tej pory mnie to nęka
a może teoria powstawania elektronu i przepływu jego w przewodzie jest nieco po prostu mylna
 

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...
Smok

6 listopada 2009

nicze:
Czasem cos wciskam co nie trzeba na klawiaturze i mi sie zmienia ustawienie klawiatury czym wrocic.
Pod ktorymi klawiszami to jest.
Zeby nie kombinowac ze mam zamienione z,y i nie wiem gdyie inne ynaki.

Ctr+Shift
 
nicze

6 listopada 2009

Dzięki.

Tam rozpatrzmy problem przenikania pola magnetycznego przez próżnię.

Ono przenika w sposób zmieniajacy się ale to wcale nie przypomina linni takich jak pokazują opiłki.
Znaczy maksimum jest na biegunie potem jak sie pojawia pierwszy opiłek to tam go klei, kolejny klei w miejscu gdzie znowu jest największe pole ale w którymś momencie zaczyna kleić jeden do drugiego z boku powstałego łańcuszka nie specjalnie klei bo największe pole jest na czubku łańcuszka.
Ta siła magnetyczna jest wtedy tak jakby soczewkowana przez te opiłki.
Czyli te pole wybiera drogę najmniejszego oporu a droga najmniejszego oporu jest przez metal.
Przez próżnię przenika gorzej.

Ale nośnikiem też musi być sama struktura próżni.

Ale też ciekawe co jest nośnikiem temperatury. Bo z temperaturą coś innego wchodzi w grę.
Co to za parametr. Czy temperatura przenosi się razem z atomami czy raczej z elektronami jak w ogniwie peltiera.
Możemy nie zauważać że temperatura odnosi się do elektronów.
W gazie mówi się o tak zwanych ruchach Browna, ale w ciele stałym atomy nie mogą zmieniać pozycji a ciało moze być zimne lub gorące.

To jest jakieś pytanie Zbyszek na które w ramach swojego problemu musisz wiedzieć o co chodzi.
 
nicze

6 listopada 2009

Może najpierw trzeba było by się zastanowiś co to jest światło dlaczego raz ma naturę falową a raz cząsteczkową.

Może to coś takiego jak swiatło przenosi siłę magnetyczną tylko w innym zakresie należało by na to popatrzeć.
Światło faluje a oddziaływanie z magnesu nie faluje bo magnes wysyła siłę w sposób stały.
 
zbyszek123

6 listopada 2009

powiem Ci szczeże że czasem siedze godzinami i czytam
im więcej wiem tym bardziej się to kupy nie trzyma
może jest problem w naszym rozumowaniu które jeśli coś widzi potrafi zmierzyć oczekuje wartości w zakresie wymiarowości
tymczasem czym są te wymiary-wysokość szerokość położenie w płaszczyznach, przestrzeni punkt w odniesieniu do przebiegu, upływu czasu, masa jako oddziaływanie ściśle zależne od innej masy i grawitacji która z koleji zakrzywia czasoprzestrzeń etc...
ciągniemy wszystkie te dziedziny jednocześnie do przodu wyliczając mozolnie kolejne stałe i dopisując twierdzenia i prawa ale w oparciu o co- w/g mnie brak nam konkretnego układu odniesienia-nie mamy pewności czy większość obliczeń jest pewna może się to kupy nie trzyma bo system dziesiątkowy jest błędnym systemem liczenia.
wyobraz sobie ile do przeliczenia by było w oparciu np o system 12 tkowy.
czuje że to wszystko jest w gruncie żeczy idiotycznie banalne i proste
brak nam kogoś kto przyjdzie i powie- to jest tak tu popełniliście błąd

oddziaływanie magnesu w prózni w takim układzie np kulki stalowej w odległości 1 cm nie mieści mi się już w głowie na przykładzie tych opiłków

moja testowa elektrownia w próżni powinna działać chwile do momentu wyemitowania elektronów po czym magnes powinien przestać oddziaływać z przewodnikiem trudno jest określić co by się stało gdybym próbował jej dotknąć po wyemitowaniu prądu najprawdopodobniej powinien nastąpić przeskok elektronów - błyskawica w kierunku tej elektrowni- paradoks że to ode mnie one by wyszły najprawdopodobniej zabijając mnie pozbawiając mnie swobodnych elektronów z ostatnich powłok atomów
być może zlał bym się w jedną maz bez prawa dalszego istnienia

światło- hm- co się dzieje z masą elektronu który pobudzi np. diodę led do wyemitowania fotonu

zamiana ciepła na elektron w bateri jądrowej
zamiana fotonu w elektron w bateri słonecznej
skąd zaczerpuje masę

te wszystkie mechanizmy są bardzo pobieżnie opisane
nikt nie pofatygował się do wyjasnienia dokładnie co z czym się je

co do temperatury w próżni
jeśli nie ma innych cząstek więc hipotetycznie nie zachodzi wymiana
międzycząsteczkowa co najwyżej wypromieniowanie energi w pasmach podczerwieni czy czegoś tam. więc hipoteza przekazywania poprzez elektron była by bliższa.
czy kosmonauta w skafandrze wobec tego nie ugotował by się?

wydaje mi się że łatwiej by było stwierdzić że elektron jest tak naprawde wielbłądem nie z tego świata-siłą inteligontnym klejem mini portalem między wymiarami który pakuje na grzbiet cząsteczke elementarną masy i lub ładunku i wtedy gości u nas dłużej drgając przenosi temperaturę nie związany anichiluje znika by wywołany się pojawić taki związek trzech cząstek

ale to szarlatańska hipoteza-i 700 lat temu spalili by mnie na stosie
hej pozdrawiam
 

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...
Raptor

6 listopada 2009

nicze:
Ale też ciekawe co jest nośnikiem temperatury. Bo z temperaturą coś innego wchodzi w grę.
Co to za parametr. Czy temperatura przenosi się razem z atomami czy raczej z elektronami jak w ogniwie peltiera.
Możemy nie zauważać że temperatura odnosi się do elektronów.


To jest bardzo zagadkowe, nie mogę znaleźć na to konkretnej odpowiedzi, wszystko takie teoretycznie mdłe i wymijające (przynajmniej w dostępnych ogólnych wyjaśnieniach). Na chłopski rozum to bym wiązał parametr temperatury z prędkościami/energią elektronów, chociaż nigdzie jednoznacznie nie potwierdza się takiego związku. Chyba za mało na ten temat przeczytałem żeby móc sobie na to pytanie odpowiedzieć :)
 

The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/
nicze

6 listopada 2009

A może jednak coś zacząć upraszczać z tych rzeczy, może
zacząć patrzeć jak Nassim najprostrze pytania może na atom patrzeć przez pryzmattych jego rozważań.
Żeby dostrzec powtarzalność układu, żeby obserwując skalę makro móc to przełożyć na skalę mikro i nie popełnić błędu.
Po prostu to rozumieć.
Jak coś rozumiemy to łatwo nam zmienić skalę.

Zbyszek tam Raptor gdzieś umieścił dwie pozycje ksiażkowe które przesłałem a wypadało by abyś je przeczytał tak na dokładkę do tego Nassima.

To jest Plichty jak kod liczb pierwszych
a druga książka to Wyspa skarbów Templariuszy

Obie są niezłe.
Bogatszy o taką poboczną wiedzę będziesz miał lepszy horyzont do patrzenia.

możesz i to przeczytać
http://www.4shared.com/file/67530183/154def9a/William_Bramley_-_Bogowie_Edenu.html



http://www.4shared.com/file/72145324/f2bf07d0/Peter_Plichta_-_Tajemnicza_Formua_Boga.html?s=1



Tę wyspę skarbów templariuszy znajdź po tytule bo mi się nie chce to w klejać tak aby się otwierało prawidłowo.
 
Raptor

7 listopada 2009

Wyspa skarbu Templariuszy:
http://www.4shared.com/file/68061892/a259dc8d/Wyspa_Skarbu_Templariuszy.html

Jutro zabieram się za Massima, czas nadrobić zaległości :)
 

The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/
tajne.tarot-marsylski.pl
-

 
nicze

7 listopada 2009

Najtrudniejsza jest Wyspa Skarbu trochę wiedzy geometrycznej wymaga.
Dla mnie problemem jest to, że nawet jak coś tam z tych trudniejszych kawałków rozumiem to zaraz to i tak wyparowywuje nie trzyma się pamieci.
Oczywiście można pozostać przy opisie krajobrazowo-historycznym tu jest taki kościólek tu taka rotundka ale to jak wyznaczyli geometrycznie kwadraturę koła czy zrobili przekształcenie liczby pi do liczby złotego podziału jest trochę na granicy postrzegania rzeczywistości wiem że tam jest coś takiego wyprowadzone ale sam tego bez ksiażki nie powtórzę.

O Raptor zdecydował się na Nassima. Motylek być może będzie musiał udzielić pomocy medycznej w celu ustawienia i przybandażowania na poprzednie miejsce opadniętej szczęki.
Dobre jest to, że to wszystko zaczyna się kupy trzymać ze uzupełnia się nawzajem z tym co mówi na przykład Dan Winter.

Ta kwestia temperatury jest zagadkowa.
Jeżeli wiaże się z ruchem elektronów to mogło by być tak że te szybsze elektrony powodują szybszy ruch atomów w gazie.
w wyniku zdeżenia elektronów przeniesienie pędu na orbitale elektronów a to spowodowało by przeniesienie pędu na jądro atomu.
stąd całość była by się szybciej przemieszczała.

A może temperatura dotyczy potem wibracji właśnie tego jądra przenoszonego na elektrony.
Przy czy należy pamietać że układ jest dynamiczny można go było przedstawić w formie sprężynki gdzie na jednym końcu jest duża kulka jądro atomu o druga taka mała ten kurdupel elektron co se tam zasów na około i jak go chcemy tam znaleść to nam się nie daje bo mu się wymiary rozjeżdrzają.

W tym miejscu nic wiecej nie wchodzi mi do głowy.
 
zbyszek123

7 listopada 2009

ok pierwszą część obejżałem
niezłe choć dla mnie szok- dopiero teraz zrozumiałem czym jest tak naprawde fala
łatwiej zweryfikować mi będzie pojęcia natężenie i napięcie

z tym prądem to jeśli temperatura rośnie to i opór wzrazta czyli maleje przewodnictwo jeśli chodzi o przewodnik metalowy

zważywszy to co powiedziane zostało na samym początku tego wykładu że 99,9999 % atomu to pustka życa to kolejne cienie na naturę zjawiska temperatury i jej przekazywania

wykres częstotliwość promień był rewelacyjny- to doczytam jeszcze bo słowo pisane bardziej mi wchodzi

opis wielkożci czyli wspomniane koło z trójkątem też sęsnie wygląda

cóż zobaczymy co przyniosą kolejne wykłady
 

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...
nicze

7 listopada 2009

Szok ?
Dobrze że Nassim wie o czym mówi i umie to przekazać.
Widać że zrozumiał do głebi to o czym mówi. Dlatego to ma sens.
A nie tworzenie jakis teorii a potem mówienie o nich że parędziesiąt osób na świecie liczacym parę miliardów je rozumie.

Problem pustki w atomie.
Tak ale puste puste ale się odpycha lub przyciaga {na przykład zwilżanie}.
To trochę trzeba rozgraniczyć i nie przejmować się że nic tam niby nic nie ma.

Jeżeli ruchy cieplne rosną to przestaje funkcjonować struktura siatki wiązań mechanicznych.
Czyli lecący przez tę strukturę elektron wpada na atom jest długo na nim zatrzymywany i to powoduje dalszy wzrost ruchów cieplnych jądra i znowu przyrost oporu bo wzmaga się trudność w odaniu elektronu na kolejny atom.

Bardziej ciekawe jest to czy sam atom geometrycznie nie ma coś wspólnego z ta geometrią o której mówi Nassim.
 
Raptor

7 listopada 2009

Nassim to jest dla mnie jakieś swoiste objawienie. Rewelacja.
Ciężko mi cokolwiek powiedzieć i skomentować z wrażenia, jakie wywarła na mnie składność, sposób prezentacji i jak to się wspaniale łączy ze wszystkimi pozostałymi informacjami jakie do tej pory znalazłem. Rzeczy tak proste, że niemal w zasięgu ręki, a mimo to tak ciężko nam na to wpaść dzięki naszemu zagnieżdżeniu w narzuconych wzorcach myślenia.

Ciekawe, że miałem podobne wizje rzeczywistości swego czasu. Nie wiedziałem co to fraktal a mimo to dotarła do mnie skądś idea zagnieżdżania się w sobie kolejnych światów w pojedynczych cząsteczkach. Chciałem napisać o tym opowiadanie s-f, ale jakoś nie wyszło :)

Jeśli zadziała w końcu efekt setnej małpy, to będzie prawdziwa rewolucja myśli.
 

The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/
nicze

7 listopada 2009

Mnie też szczęka z wrażenia opadła.
Tłumaczy to wszystko w sposób banalnie przystępny, żadnych udziwnień i pasuje to do informacji Dana Wintera.
Poza tym ze jest wesołek a nie jakiś smutas.
Nowa wizja rzeczywistości bardzo spójna.
 
Raptor

7 listopada 2009

Na tym kanale jeszcze sporo zebranych filmów po polsku z Danem w roli głównej. Widzę, że nie wszystkie widziałem, chyba, że coś na tym forum przegapiłem.

http://www.youtube.com/user/Leszko2012#g/u
 

The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/
nicze

7 listopada 2009

Właściwie z Danem to tam jest sporo takich wycinkowych częsci wyciętych z tych co mamy wsadzone na forum.
Ogladałem jego zbiorek i raczej nie widziałem potrzeby tego powtarzania w pojedyńczych kawałkach.
Oczywiście zwrócenie uwagi ogółowi że sami mogą sobie przejrzeć co im wpadło w oko jest słuszna.

Gorzej że coś kiedyś oglądałem nie Dana i mi zniknęło z horyzontu.
Ciekawe o drganiach było.

A chciałem to jeszcze raz obejrzeć było analogiczne w temacie do Dana tylko prowadzone przez kogoś innego.
Nie pamietam czy to nie było u Tomka Musielaka on też tam cos wrzuca potem wyrzuca. Nic może kiedyś znajdę.
 
Raptor

7 listopada 2009

nicze:
Gorzej że coś kiedyś oglądałem nie Dana i mi zniknęło z horyzontu.
Ciekawe o drganiach było.

A chciałem to jeszcze raz obejrzeć było analogiczne w temacie do Dana tylko prowadzone przez kogoś innego.


Skoro o drganiach/wibracjach itp. to być może coś Grega Bradena, czyli tego gościa (akurat ten nie jest o drganiach):
http://www.youtube.com/watch?v=70fclZGeJg4
 

The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/
nicze

8 listopada 2009

Tego gościa już widziałem ale dobrze sobie czasem przypomnieć po jakimś czsie, jak ulotna jest ta pamięć.
W tamtym było jeszcze coś innego jakś częstotliwość istotna dla naszego DNA 500 ileś cykli na sekundę.
Ważne dla utrzymania zdrowia.
DNA wtedy potrafi się naprawiać.
Te informacje wokoło były by istotne.
W końcu z komputera można zrobić całkiem dokładny generator sygnału drgań.
Do eksperymentów jednak wymagana jest teoria.
Na ślepo może nie koniecznie warto działać.
 
zbyszek123

10 listopada 2009

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?PHPSESSID=5bc2926bd6fc5c94c0d48d71bc09b352&

sporo do poczytania, przejrzenia taki zbiór linków
 

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...
Spin1

31 grudnia 2009

Mozna sobie kupic cale tlumaczenie patetu silnika Johnsona, wyglada calkiem sensownie

http://www.zigzag.pl/jmte/Permotor.htm


http://www.zigzag.pl/jmte/Patent%20Johnsona%20probka.pdf
 
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 477
Poprzednia strona | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | .. | 23 | 24 | Następna strona
Nowy temat  |  Spis tematów Nowszy wątek  |  Starszy wątek

Proszę zalogować się aby zabrać głos na forum.
Jeśli nie masz konta, możesz w prosty sposób zarejestrować się.