Nowy temat | Spis tematów | Nowszy wątek | Starszy wątek |
kiedy UFO przybedzie? | |
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 1658 |
maritus6
|
kiedy UFO przybedzie?
|
wendol
![]() |
Był sobie Bóg i miał syna. Bóg wkurzył się na ludzi (swoje dzieło stworzone na jego obraz i podobieństwo) i przeklął ich na wieki, po wszystkie pokolenia, bez różnicy - był bardzo wkurzony i żądny krwi. Jego syn zstąpił na Ziemię i dał się zabić ludziom (wziął wszystko na siebie - to nie ich wina, tylko moja), co udobruchało Boga i im wszystko wybaczył. Amen.
|
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
motylek
|
czyli wkurzył sie na siebie, wysłał siebie na ziemie..wzioł całą wine na siebie i dał siebie zabić czym udobruchał samego siebie...Amen
|
wendol
![]() |
Dobre :))
Niezły ten "Bóg" :) |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
Raptor
![]() |
Jak dla mnie Bóg nie posiada płci, skoro materialny nie jest :) Płeć to atrybut specyficznego gatunku. Mogą być istoty obojnacze, a mogą być też rasy, gdzie np. występuje rozróżnienie na 5, czy 10 płci :) (żeby spłodzić potomstwo muszą spotkać się np. 3 komplementarne płcie w jednej z kilku kombinacji ze zbioru płci dostępnych). Interesująca hipoteza, nie?
|
The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/ |
nicze
![]() |
Z tymi 10 płciami to może trochę przesadziłeś wystarczy że ma coś w sobie powiedzenie gdzie dwu Polaków to trzy zdania.
To przy trzech osobnikach do wspólnej egzystencji generowało by to mnóstwo problemów. Tak iż jest to model wysoko teoretyczny. Chyba że rozpatrujemy to jako sytuację do poczęcia, zapłodnienia wymuszaną jakimiś hormonami szczęścia a potem tych troje osobników nie musi z sobą koegzystować. W klimatach Tybetu gdzie egzystencja jest bardzo ciężka kiedyś coś czytałem że jedna kobieta miała kilku mężczyzn tak wynikało też ze stosunków liczbowych przeżywalność kobiet była mniejsza. Czyli dwu mężczyzn przypadało na jedną kobietę i pracowało na to aby w tych ciężkich warunkach w ogóle wyżyć. To dawało jakieś uzasadnienie tego wielokąta. I ten wielokąt musiał żyć w zgodzie bo jeżeli nie to przyroda twardo dawała się w kość czyli niezgoda prowadziła do zagrożenia życia. Czyli twój pomysł Raptor niby był realizowany ale jego podstawy były inne. Twoją hipotezę sprowadził bym to do tezy że zamiast myśleć o czymś prostym układającym rzeczywistość w proste wartości to po prostu intelektualnie utrudniasz sobie życie. Ale postawiłeś hipotezę a ja Ci odpowiadam jak to widzę. |
Smok
![]() |
to ja zdecydowanie wole żyć w warunkach bardzo lekkiej egzystencji ;) a z tą płcią boga to przecież tak sobie ironicznie, troszkę sarkastycznie, tyć szyderczo zażartowałem a wy tak na poważnie to wałkujecie ;) Czy też żartujecie? |
||
nicze
![]() |
Poruszyłeś temat i niektórzy go podjęli.
Na wyższy poziomie płeć nie ma sensu, potrzebne do rozmnażania. Kto rodzi a kto zabezpiecza ochronę jakąś tam. Czasem jest tylko do konsumcji jak u modliszki, zabezpiecza pokarm. Natomiast Raptor istotnie podjął problem czy jest sens większej ilości do prokreacji, może też żartował ale wymiar problemu jakiś postawił a ja przedstawiłem że na podstawie tej egzystencji w trudnych warunkach, że czasem ten wielokąt stanowi podstawę do dalszego życia. Nie mówimy o krajach arabskich i wielożeństwie bo to tam wynika już raczej z egoizmu. Tak samo po wojnie kiedy jest mniej mężczyzn automatycznie muszą oni zadowolić więcej kobiet ale to też jest czasowe a nie trwałe w obyczajach. Stado wilków pozwala też tylko na prokreację głównej pary. Chyba że jest nadmiar jedzenia to reszta też może się rozmnażać. Jak traktować resztę, płeć mają ale jest tylko męska lub żeńska czasem bezpłodna. |
Raptor
![]() |
Tak, czytałem o tych małżeństwach monogamicznych w Tybecie (a może to był raczej Nepal, nie pamiętam). Tam to rzeczywiście wynika z warunków życia i jest to model racjonalny. Całe szczęście nie mają tam wpojonych takich radykalnych ograniczeń kulturowo-obyczajowych względem związku małżeńskiego, jak w Europie, bo by mieli ciężko.
Moja hipoteza o wielopłciowości, była czysto teoretycznym modelem (chociaż kto wie, może taka rzeczywistość bardziej zwariowana gdzieś została wytworzona), który raczej za zadanie miał przedstawić brak sensowności traktowania Boga w kategoriach płciowości, bo ta jest czynnikiem względnym i zależnym od materii. Istota boska mogłaby jednak w tym samym czasie symulować sobie dowolną ilość płci (nawet taki odjechany model jaki przedstawiłem), a nawet pojedynczych osobników; w końcu po czyimś przeżytym życiu ma ona pełną bazę danych o osobniku i może ją w dowolny sposób odtwarzać. Albo nawet my jesteśmy świadkami tego odtwarzania, czyli holograficznie wytworzonymi osobnikami, w które jednocześnie wciela się Bóg (czy też kreacja, jak niektórzy wolą) - taka multiosobowość, która sama ze sobą gra w szachy pod różnymi postaciami nieświadomymi sytuacji, która przypomina sobie o tym po skończonej grze i kompletuje wtedy kolejny zestaw zebranych danych. Tutaj znów pojawia sie problem wolnej woli, ale znika on w momencie kiedy założymy, że jesteśmy stwórcą, a nie odrębnymi elementami. To już jest dla mnie jakaś teza, a nie hipoteza :) |
The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/ |
wendol
![]() |
Nie ma nic lepszego od starannie zaplanowanej improwizacji :) |
||
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
tajne.tarot-marsylski.pl
|
|
nicze
![]() |
Czy improwizacja jest starannie zaplanowana czy wynika z czasoprzestrzeni.
Mamy wolną wolę ale tak jakby dokonaliśmy tego w przyszłości, bo ta pzryszłość jest jakby dokonana o czym swiadczyły by teksty "z ukrytych spraw" dotyczące historii Ala Bielaka. Ta przyszłość jest cokolwiek chroniona przed tym abyśmy my jako uczestnicy zabawy coś zmieniali. Czy nazywać to starannie zaplanowaną improwizacją. |
motylek
|
Według mnie nie jest to starannie zaplanowane..są tylko zarysowane ogóły, a jak my to zrobimy to nie wiadomo nigdy..chyba jest nieskończenie wiele rozwiązań a które my wybierzemy od nas zależy..ale znowu na 2 strone to nieskonieczenie wiele rozwiązań jest gdzieś "zapisane"..
|
wendol
![]() |
W pewnych wymiarach nie istnieje pojęcie czasu i patrząc "stamtąd" widać rezultaty wszelkich wyborów.
Celowo zestawiłem ze sobą sprzeczne pojęcia: improwizację z czymś zaplanowanym. Ludzie czasem się dziwią, że imprezy u mojego ojca są zawsze udane, ludzie dobrze się bawią i są tacy spontaniczni. On wtedy wypowiada to zdanie o starannie zaplanowanej improwizacji śmiejąc się przy tym :) Przy odpowiedniej wprawie i "obyciu" można kierować pewnymi zachowaniami ludzi i ich wyborami :) Jeśli nawet wszystko jest zaplanowane, to i tak nie robi to dla nas różnicy - możemy być aktorami występującymi w przestawieniu wcale o tym nie wiedząc, jak się dobrze w rolę wczujemy :) |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
wendol
![]() |
|
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
wendol
![]() |
|
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
wendol
![]() |
[img]http://bi.gazeta.pl/im/9/6867/z6867269X.jpg[/img]
Odtajnione radzieckie archiwa: marynarka wojenna i UFO |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
wendol
![]() |
|
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
Raptor
![]() |
Obstawiam za tym, że "się wybroni".
|
The truth is constantly changing. Are you able to follow it? http://truthism.com/ |
wendol
![]() |
Zaczynamy od obserwacji wyjątkowej i to z wielu powodów. Po pierwsze świadek prosił o zachowanie anonimowości i absolutnie zakazał pokazywania twarzy. W tej sytuacji rozwiązaliśmy to w taki sposób, że pokazujemy jedynie komputer położony w głównym pomieszczeniu Bazy FN, a o samej obserwacji opowie Rafał Nowicki. Po drugie wreszcie obserwacja jest po prostu szokująca, gdyż świadek widział coś w rodzaju lecącego w powietrzu "pojazdu do przewożenia ludzi", a nawet siedzące w środku osoby.
http://www.nautilus.org.pl/article.php?articlesid=1856 |
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
wendol
![]() |
|
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
wendol
![]() |
|
Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl |
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 1658 |
Nowy temat | Spis tematów | Nowszy wątek | Starszy wątek |