Jestem niezalogowany   zaloguj mnie   /   rekrutacja


Forum - Świat Tajemnic


Nowy temat  |  Spis tematów Nowszy wątek  |  Starszy wątek
kiedy UFO przybedzie?
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 1658
Poprzednia strona | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | .. | 82 | 83 | Następna strona
maritus6
20 sierpnia 2006

kiedy UFO przybedzie?
 
Orinoko

5 września 2010

Czy Ksiezyc to rzeczywiscie naturalny satelita ? czy istniala by noc bez Ksiezyca ? A mkoze te gwiazdy ktore ogladamy to rowniez cos innego ?
Wszak wiemy ze swiatlo z kosmosu dociera do Ziemi tyasiace lat pozniej w zaleznosci od odleglosci !

http://davidicke.pl/forum/jose-escamilla-ufo-interstellar-pl-t1343.html
 
zbyszek123

5 września 2010

Orinoko:
Czy Ksiezyc to rzeczywiscie naturalny satelita ? czy istniala by noc bez Ksiezyca ?

swoją drogą równie interesujące informacje można wyszukać o satelicie marsa- tym mniejszym i bliżej- Probos

tu na ziemi też można by wyszukać tysiące świadectw obecności hm... na pewno nie naszej cywilizacji- tej którą znamy, ślady wojen jądrowych, nadtopione fortyfikacje na północy szkocji, nadtopienia fortyfikacji w andach czy choćby ślady osad w iranie do tego opisy mahabharaty jak i sposób i cel powstania megalitycznych budowli, mity- podania

można by założyć fascynujący temat- np. pod tytułem. nie byliśmy pierwsi czy sami- o ile ktoś nie zacznie pisać w nim o harpie :-)))))
 

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...
wendol

5 września 2010

http://www.tajne.org/forum/read.php?f=1&t=45192&p=1
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
wendol

5 września 2010

http://www.tajne.org/forum/read.php?f=1&t=125604&p=1
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
Igor

11 września 2010

No ale tak już poważnie jak oni tutaj mają przylecieć skoro banda fanatyków widzi w tym tylko zagrożenie => dla starych i nieefektywnych paradygmatów.

http://lokalne.org/amerykanie-szkola-kosmicznych-marines-jednostki-do-walki-z-ufo


Pozdrawiam
Igor
 

Niech Moc Będzie z Tobą
zbyszek123

11 września 2010

zbyszek123:

można by założyć fascynujący temat

chodziło mi bardziej o coś traktującego ogólnie problem naszej galaktycznej samotności w cywilizacji dziwnie równo wyciętej 2010 lat w jeszcze dziwniejszej mozaice zarysów dziejów ziemi- bez wtrąceń religijnych itd...

Wszystko wygląda jakby po wielkich problemach ktoś doszedł do wniosku że założy nową generacje matrix tym razem pozbawioną błędów twórczych, a konkretnie czynnika nieprzewidywalnego w oparciu o inicjatywę jednostki, i jej niekontrolowaną wiedzę

mam wrażenie że wszystko dzieje się jakby w/g planu równiuteńko poprzycinane strony historii w której widać mało delikatną rękę moderatora

bo tak szczerze to dziwny start człowieka i jego rozwój w kilkaset lat od sierpa i młota po zaglądanie w głąb kosmosu i prawie jego eksploracje i moc twórczą bliską tworzeniu sztucznej inteligencji, stworzeń humanoidalnych itd...

taki model egipski- kilku mądrych nie koniecznie wymyślających, odkrywających bo ta wiedza mogła dawno istnieć i masa głupich wyznawców co nie dawno wyszli z jaskini
 

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...
Wrona
12 września 2010

Niektorzy ludzie osiagaja stopien marudzenia, za co normalnie karze sie male dzieci.
 
zbyszek123

12 września 2010

Wrona:
Niektorzy ludzie osiagaja stopien marudzenia, za co normalnie karze sie male dzieci.

fakt czasem mam ciężkie pióro i ciężko zrozumieć mi siebie samego-dnia następnego ( się rymuje nawet :-) )

ale to tak troche jakby przyganiał kocioł garnkowi

napiszę równie coś bystrego i zrozumiałego w odpowiedzi Ci Gosiu

ble ble bo ble ble pozdrawiam ble
ewentualnie zadam pytanie- co się dzieci marudzą normalnie gdy niektórzy karzą stopniem ludzi- równie zrozumiałe

jak bym mógł tak jednym kliknięciem załatwić Twoje bezsensowne wypowiedzi- klikał bym od wczoraj i z rok ręki nie mył
 

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...
wendol

24 września 2010

http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2206
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
tajne.tarot-marsylski.pl
-

 
Wrona
25 września 2010

Kolor czerwony jest wyrazem milosci - wielkiego zadowolenia.

Kiedy w 2006 roku prowadzilam na papierosie rozmowy z glosem, ktory sie do mnie odzywal moimi ustami, to nigdy nie mowil mi, ze jest zadowolony z tego co powiedzialam. Pokazywal mi to umieszczajac na linii mojego wzroku czerwone, swietliste koleczko wielkosci spodka najczesciej. Czasem jak byl wrecz szczeliwy z mojego wywodu, to tych koleczek czerwonych pokazywalo sie kilka roznej wielkosci.

Kiedys po takiej owocnej rozmowie, ktora zakonczyla sie pokazaniem mi czerwonych koleczek skakajacych z radosci weszlam do domu. Wchodzac z tarasu do domu mam widok na moj zestaw telewizyjny. Nie da sie go nie widziec. Do odbioru telewizji satelitarnej mam dekoder, ktory jak jest wlaczony, to pali sie czerwone swiatelko. Jak tym razem weszlam do domu, to to swiatelko ruszylo z miejsca. Zaczelo sie powikszac pieknie swiecac czerwonym kolorem. Przepieknym kolorem ! Tym widokiem bylam oczarowana. Swiatelko troche mniejsze jak spodek weszlo do przedpokoju powolutku, z wielka gracja. Ten widok mnie urzekal. Mozna bylo oniemiec pod wplywem fantastycznego zjawiska, ktore tak pieknie sie poruszalo i swiecilo. Ja w takich wypadkach nie jestem nigdy pazerna. Jak cos zobacze czy czegos doswiadcze, to sie tym nie napawam do zatracenia. Chwila przyjemnosci i dosyc. Biore sie za wlasna robote i ide wlasna droga. Tak tez bylo tym razem. Tak jest zawsze.

Swiatelka na ogrodzie pokazuja sie tez czasem zielone z sugestia nadziei. Ale to mialo miejsce tylko chyba dwa razy i to bardzo dawno temu. Umowionym znakiem sa tez swiatelka biale. Symbolizuja calkowita jednosc. Zawsze pokazuja sie tylko dwa. Zblizaja sie do siebie. Ich srednica wynosi zawsze jakies 6 cm. Czerwone sa czasem spore i sa nawet dosc czesto. W dzien i w nocy oczywiscie.
 
zbyszek123

25 września 2010

Gosiu- albo robisz sobie zgrywy z nas
albo koniecznie idź na tomografie

ewentualnie odstaw to co bierzesz
niech moc będzie z Tobą :-)
 

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...
Ocelot

25 września 2010

po takich tekstach gosi widze ze włacza sie jej alter-ego i nie warto takich głupot czytać:)

popieram zbyszka GOSIU NIE PAL TEGO SWINSTWA ZOSTAW TE CUDOWNE ZIOŁA I PIGUŁKI GWAŁTU bo cie to zabije...
 
Wrona
25 września 2010

http://dano2005.wrzuta.pl/audio/87LduggPce4/slawa_przybylska_-_slodkie_fiolki
 
wendol

27 września 2010

ONZ: lada dzień odnajdziemy obcych w kosmosie
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
Wrona
27 września 2010

I co z tego ?
 
wendol

28 września 2010

http://wiadomosci.onet.pl/cnn/usa-kosmici-interesuja-sie-nasza-bronia-jadrowa,1,3704596,wiadomosc.html
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
zbyszek123

30 września 2010

http://wiadomosci.onet.pl/nauka/odkryto-planete-na-ktorej-sa-warunki-do-zycia,1,3706806,wiadomosc.html

tekst w całości:
Naukowcy odkryli planetę z optymalnymi warunkami do życia – informuje serwis newsru.com. Znajduje się ona poza naszym układem słonecznym, w odległości 20 lat świetlnych od Ziemi. Planetę odkryli naukowcy z uniwersytetu kalifornijskiego w Santa Cruz.

Zdaniem amerykańskich astronomów na powierzchni tej planety może znajdować się woda w stanie ciekłym, a siła grawitacji wskazuje na obecność atmosfery.

Jeśli wyniki tych badań się potwierdzą, to będzie to planeta z najbardziej korzystnymi warunkami do życia wśród wszystkich dotychczas odkrytych ciał niebieskich, oprócz Ziemi.


Nową planetę nazwano 581g. Jest ona około 4 razy cięższa od naszej planety i krąży wokół gwiazdy Gliese 581. Pełne okrążenie zajmuje jej 37 dni.

Masa 581g sugeruje, według naukowców, że jej powierzchnia może być pokryta skałami i kamieniami, a siła grawitacji jest wystarczająco duża, aby istniała tam atmosfera. Naukowcy zastrzegają jednak, że nie oznacza to, że nowa planeta nadaje się do zamieszkania przez ludzi.


to jak nadzieja że nie jesteśmy jednak może sami
szkoda tylko że w wielkim uproszczeniu nasze zachowanie jest jak zachowanie filmowego Alien- więc i tego można się tam wysoko w górze spodziewać
 

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...
wendol

30 września 2010

Ziemia - planeta klasy... (jakiejś tam).
- Co to znaczy?
- Niepewna przyszłość.

Raczej wątpliwe, by "tam wysoko w górze" jeszcze tacy przetrwali.
Przeważnie wykańczają się sami na dość wczesnym etapie rozwoju.
A ci, których się tak boimy mają inne zamiary, niż nam się wydaje - przy takiej przepaści technologicznej już dawno by nas wykończyli i przejęli Ziemię, gdyby tylko chcieli.
Szaraki to np. bardzo zdegenerowana rasa, która kiedyś mało się nie wykończyła (domowa wojna jądrowa), a teraz bardzo potrzebują ludzi dla odzyskania swojego potencjału biologiczno-psychicznego.

Ja tam kosmitów się nie obawiam (wręcz przeciwnie), a filmy o obcych oglądałem kiedyś... Teraz szkoda mi czasu na takie głupoty, bo to niczego nie wnosi - chyba tylko ma spowodować strach przed otwarciem, kontaktem, bo dla tego systemu oznaczałoby to upadek.

Kościół ostrzy sobie zęby na kontakt z rasą gorzej od nas rozwiniętą - chcą ich "nawracać" :))
20 lat świetlnych to bardzo blisko w skali kosmicznej (choć dla nas i tak na razie zbyt daleko), więc może kiedyś tam dolecimy i jak zastaniemy tam jakichś humanoidów, to może ich "ucywilizujemy" po dobroci, a jak nie, to... mamy doświadczenie w stosowaniu bardziej dosadnych środków :/
Myślę, że nie będzie tak źle i wykończymy się, zanim dojdziemy do etapu lotów kosmicznych na większe odległości.
Alternatywą jest, że coś wcześniej zrozumiemy, ale na razie na to nie wygląda, bo zachowujemy się jak pasożyty na własnej planecie i jeszcze się między sobą gryziemy.
 

Nie idź przede mną, bo może za tobą nie pójdę. Nie idź za mną, bo może nie potrafię pokazać ci drogi. Idź koło mnie i bądź moim przyjacielem. http://wendol.cba.pl wendol@o2.pl
Wrona
30 września 2010

Wolontariusz organizacji Family Radio wręcza ulotki na ulicy, fot. wykonana telefonem komórkowym, M.Kulka/Onet.plNa ulicach Krakowa pojawili się wolontariusze z chrześcijańskiej organizacji Family Radio. Działacze ubrani w białe koszulki wręczali przechodniom ulotki i broszury informacyjne, które ostrzegają przed dniem Sądu Ostatecznego. Według ich obliczeń dzień ten ma nadejść 21 maja 2011 roku. Family Radio twierdzi, że Bóg zniszczy świat przy pomocy ognia.

http://wiadomosci.onet.pl/ciekawostki/nowa-data-konca-swiata-ogien-nas-zniszczy,1,3704751,wiadomosc.html
 
zbyszek123

30 września 2010

wendol:
dojdziemy do etapu lotów kosmicznych na większe odległości.

chętnie bym się zajął tym problemem, mam kilka teoretycznych koncepcji :-)

konwencjonalną rakietą bez sensu próbować, silniki jonowe to już coś ale dobre w moim mniemaniu jako uzupełnienie napędu korygowanie itd -choć kwestia pozyskiwania energi w trakcie lotu wydaje się problematyczna-nawet reaktor może mieć problem z mocą przy problemach z chłodzeniem,
na szczęście jest więcej typów napędów- choć przez wzgląd na ograniczenie postrzegania nawet nie bierze się tego pod uwage

wendol:
Kościół ostrzy sobie zęby na kontakt z rasą gorzej od nas rozwiniętą - chcą ich "nawracać" :))

tak- problemem może być nasza ideologia i postrzeganie- niestety
 

Życie to sen, z którego każdy z nas się kiedyś obudzi...
Ilość wypowiedzi w tej dyskusji: 1658
Poprzednia strona | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | .. | 82 | 83 | Następna strona
Nowy temat  |  Spis tematów Nowszy wątek  |  Starszy wątek

Proszę zalogować się aby zabrać głos na forum.
Jeśli nie masz konta, możesz w prosty sposób zarejestrować się.